Aktualności

Cykl: Wywiad z absolwentem - Inżynieria bezpieczeństwa, cz.2

22.04.2022 Kategoria: Ogłoszenia

 

wcwMoRkR0xL4wAAAABJRU5ErkJggg==

Natalia Mieczkowska, od czterech lat pracuje w obszarze BHP i ochrony przeciwpożarowej. Posiada doświadczenie w przemyśle, farmacji oraz administracji. Prowadzi szkolenia z zakresu BHP, ochrony przeciwpożarowej oraz bezpieczeństwa wybuchowego. Oprócz wykonywania zadań służby BHP, opracowuje również dokumenty z zakresu ochrony przeciwpożarowej oraz bezpieczeństwa wybuchowego.

Czym się Pani zajmuje w ramach pracy zawodowej?

Na tę chwilę jestem na stanowisku specjalisty do spraw BHP. Zajmuję się szeroko pojętymi zadaniami BHP-owca, czyli szkoleniami, kontrolami oraz koordynacją zadań z zakresu BHP. Można powiedzieć, że staram się, aby firma prosperowała zgodnie z wymaganiami prawnymi, a co za tym idzie, wszelkie niezgodności z zakresy BHP są zgłaszane na bieżąco i rozwiązywane.

Ostatnio czytałam o wypadkach przy pracy podczas home-office. Czy trafił się Państwu taki przypadek?

To były nietypowe sytuacje, ponieważ wcześniej trudno było o przepisy w zakresie BHP podczas pracy z domu, zwłaszcza jeśli chodzi o wypadki przy pracy. Dalej czekamy na wejście w życie odpowiedniej ustawy. Wszystkie te sytuacje spełniały definicję wypadku przy pracy, jednak trudno o narzędzie, które pozwoliłoby na zebranie dodatkowych materiałów, np. informacji od świadków, czy nagrań z monitoringu firmy – jak to często się odbywa przy wypadkach w zakładach pracy.

Wspominała Pani wcześniej o pracach w innych miejscach. Czyli to nie jest Pani pierwsze doświadczenie zawodowe? Czy mogłaby Pani opowiedzieć o swoich wcześniejszych zajęciach?

Oczywiście. Jako absolwentka kierunku inżynieria bezpieczeństwa dostałam ofertę pracy w firmie outsourcingowej, która zajmowała się szerokim obszarem BHP i PPOŻ. To była moja pierwsza firma. Z doświadczenia mogę powiedzieć, że firmy outsourcingowe są świetnym miejscem dla osób, które dopiero rozpoczynają swoją karierę zawodową, ponieważ skupiają w sobie różne branże oraz prowadzą szkolenia. W tej firmie współpracowałam z doświadczonymi specjalistami, od których wiele się nauczyłam. Moim zdaniem takie miejsca pracy stanowią dobrą bazę, aby zobaczyć, z czym będziemy się mierzyć w przyszłości i dowiedzieć się, jak chcemy ukierunkować naszą dalszą karierę zawodową. Kolejnym zajęciem, którego się podjęłam, była praca specjalisty ds. BHP w banku. Stanowiło to spokojny etap w mojej karierze, jednak czułam, że się nie rozwijam, więc zaczęłam szukać pracy w branży produkcyjnej i zajęłam stanowisko w polskiej firmie, która zajmowała się farmacją. Po pewnym czasie zależało mi, aby wykorzystać język angielski i zmieniłam poprzednie miejsce na firmę o globalnym zasięgu.

Czy mogłaby Pani opowiedzieć o swoim największym wyzwaniu, z którym dane było się zmierzyć?

Sądzę, że moja praca jest na co dzień związana z wieloma wyzwaniami. Jednym z nich było prowadzenie szkolenia przed prawie czterystoma osobami. Często muszę mierzyć się z dużym stresem, co niestety może w przyszłości prowadzić do wypalenia zawodowego, jednak z drugiej strony - stres bywa też motywujący. Z biegiem czasu człowiek się uodparnia na wiele zdarzeń i radzi sobie z nimi coraz lepiej.

Czym powinni się cechować przyszli absolwenci kierunku inżynieria bezpieczeństwa?

Kierunek inżynieria bezpieczeństwa jest dobrą bazą, jeśli ktoś planuje zostać specjalistą do spraw BHP. Na pierwszym roku mieliśmy zajęcia z prawa, które okazały się niewątpliwie przydatne w pracy, ponieważ potrzebna jest umiejętność rozumienia i interpretowania przepisów. Przedmioty techniczne stanowiły dobrą podstawę do pracy w branży BHP, gdzie na co dzień mamy styczność ze schematami maszyn, urządzeń, obiektów, instalacji, czy obliczeniami. Na studiach zdobyłam pierwsze doświadczenia w przedstawianiu prezentacji, co stanowiło bazę do prowadzenia szkoleń, tak aby słuchacz wyniósł z niego jak najwięcej informacji.

Czy wybrałaby Pani ponownie ten kierunek studiów?

Nie zastanawiałam się nad tym. Sądzę, że ta odpowiedź może świadczyć o tym, że wybrałabym ten sam kierunek.

Czy pamięta Pani najciekawsze lub przeciwnie - najmniej lubiane zajęcia?

Dużym wyzwaniem była dla mnie statystyka oraz filozofia. Jednak bardzo podobała mi się mechanika płynów.

Z perspektywy czasu, zmieniłaby Pani coś w programie studiów?

Ocena jest subiektywna, jednak uważam, że warto byłoby przyjrzeć się bliżej prawie pracy. Brakowało mi też przedmiotu humanistycznego, np. psychologii, która mogłaby się okazać przydatna w kontaktach z pracownikami, oraz rozwinięcia tematu ochrony przeciwpożarowej.

Czy ma Pani informacje na temat tego, czy Pani koledzy i koleżanki ze studiów pracują w zawodzie?

Sporo osób, które znam lub kojarzę ze studiów, pracują w branży BHP.

Czy są jakieś dodatkowe kwalifikacje/certyfikaty, które warto zrobić podczas studiów?

Sądzę, że najważniejszym aspektem jest nauka języka obcego. Im więcej języków znamy, tym łatwiej będzie nam znaleźć dobrze płatną pracę. Przydatnym elementem są też uprawnienia inspektora ochrony przeciwpożarowej.

Może na koniec ma Pani jakąś radę dla przyszłych inspektorów BHP/inżynierów bezpieczeństwa?

Przede wszystkim nie można się poddawać. Studia nie zawsze są łatwe, mierzymy się z powtarzaniem egzaminów, z godzinami poświęconymi na naukę. Z kolei wchodząc na rynek pracy musimy zawalczyć o wymarzone stanowisko, co często jest stresujące. Myślę, że warto rozpocząć chodzenie na rozmowy kwalifikacyjne już w trakcie studiów, tak aby być lepiej przygotowanym podczas rekrutacji na wymarzone stanowisko.